Hello!
Dzisiejszy dzień był niezwykle wyczerpujący. Pobudka o 4 rano, a potem szybkie szykowanie się na grzyby spowodowały, że teraz padam z nóg. Przeszliśmy łącznie chyba 20 kilometrów! Weszliśmy w głąb lasu. Oczywiście nie zabrakło przygód. Zgubiliśmy się w tak dużym lesie, ale na szczęście udało nam się dotrzeć do głównej drogi. Wbrew pozorom nazbieraliśmy masę grzybów. Hmm, a podobno miało nie być ich wcale ;).
Dzisiejszy dzień był niezwykle wyczerpujący. Pobudka o 4 rano, a potem szybkie szykowanie się na grzyby spowodowały, że teraz padam z nóg. Przeszliśmy łącznie chyba 20 kilometrów! Weszliśmy w głąb lasu. Oczywiście nie zabrakło przygód. Zgubiliśmy się w tak dużym lesie, ale na szczęście udało nam się dotrzeć do głównej drogi. Wbrew pozorom nazbieraliśmy masę grzybów. Hmm, a podobno miało nie być ich wcale ;).
przy okazji wzięłam aparat! miałam okazję fotografować pierwszy raz grzyby: